Menu:
|     Teatr     |     Przeglądy     |     Konferencje     |     Świt     |     Inne     |

I Konferencja Literacka
"OKO POETY"

Realizacja pomysłu poświęconego twórczości T. Różewicza drzemała w nas od dawna, wszak tego poety i dramaturga teksty Teatr "Prawie Lucki" prezentował najczęściej (spektakl "Bez końca", "Cartoonteka", "Głos w sprawie" oraz monodram "Ameryka, Ameryka"). Dobrze się stało, że p. Jolanta Rożyńska (dyr. WCK), od razu zaakceptowała propozycję zorganizowania sesji "OKO POETY" (tytuł zapożyczony).

Po drodze do celu napotkaliśmy wielu pasjonatów (Joasia Lisiewicz - doktorantka UG, polonistka w Szkole Społecznej; prof. Jan Ciechowicz - wykładowca na UG, Aneta Fitkau- nauczyciel plastyki, czy też absolwenci "Sobieskiego", aktualnie studenci- Marta Kowalska, Ewa Chylak) którzy przygotowali wraz z uczniami ("Sobieskiego" i Społecznego Gimnazjum nr1) prezentacje na temat twórczości "najpilniejszego obserwatora rzeczywistości", jakim jest twórca "Kartoteki", oraz byli członkowie "Prawie Lucków" (Marta Dzięgielowska, Krzysztof Garman, Łukasz Piekut i Lucjan Romanek), którzy z kolei czytali wiersze Różewicza. Warto przypomnieć, że dzięki J.Lisiewicz udało się nawiązać kontakt z p.Marią Dębicz ,pełniącą funkcję pośrednika między nami a Różewiczem. Dzięki takiemu wsparciu do Mistrza dotarł list "Lucków" z prośbą o przyjazd do Wejherowa. Niestety, w tym roku Różewicz musiał uczestniczyć w wielu uroczystościach poświęconych obchodom jego 85 rocznicy urodzin, także zagranicą, i dlatego nie zaszczycił nas swoją obecnością. A jednak zaznaczył ją, przysyłając w dniu sesji (6 grudnia) wydanie "Naszego starszego brata" z autografem. Książkę przekazał bibliotece "Sobieskiego".

Po wykładach odbyła się projekcja telewizyjnego nagrania "Rajskiego ogródka". Największą ucztą dla ducha było spotkanie z Ireną Jun- aktorką Teatru Studio, związaną przede wszystkim z Szajną i Grzegorzewskim. Ta znana monodramistka zaprezentowała "Starą kobiety" i fragmenty "Duszyczki".

Następnie mogliśmy wystąpić my, czyli "Lucki". Spektaklem "Bez końca" opartym na fragmentach różnych utworów Różewicza rozpoczynaliśmy w 1998 r. swoją przygodę z teatrem. To był także początek naszych fascynacji tym autorem. Ponieważ nieco zdezaktualizowały się problemy poruszone w cz.III "recyclingu", postanowiliśmy wprowadzić do przedstawienia "Rodzinę nadpobudliwych" oraz fragmenty dramatów dotychczas wykorzystanych w różnych innych naszych spektaklach. Na realizację naszego przedsięwzięcia mieliśmy niecałe dwa tygodnie, dlatego nie wszystko poszło po naszej myśli, ale spotkaliśmy się z bardzo dobrym przyjęciem publiczności (tu warto zaznaczyć, ze zjawili się dawni członkowie zespołu teatralnego i nasi dawni sympatycy). To dodało nam skrzydeł. Największą pochwałą były dla nas słowa Ireny Jun, która z wrodzoną elegancją i nieukrywaną sympatią dla młodych ludzi (za to wszyscy młodzi uczestnicy konkursów recytatorskich, w czasie trwania których p. Jun występuje, kochają ją i szanują) podziękowała za możliwość obejrzenia naszego spektaklu.

Dla najbardziej wytrzymałych przeznaczone było spotkanie z poezją T.Różewicza, którą członkowie "Lucków" mogli czytać wraz z Ireną Jun i Florianem Staniewskim (aktorem Teatru "Wybrzeże". To właśnie on nie raz wspomagał nas dobrym słowem i zachęcał do kontynuowania "zabawy w teatr").

Sesja zakończyła się ok.23.00. Pewnie trwałaby dłużej, gdyby nie fakt, iż I.Jun musiała wracać do Warszawy.

Zapomnielbyśmy dodać, ze sesja była poprzedzona wystawą plakatów do sztuk Różewicza z galerii Włodka Orłosia (inicjatywa p.Rożyńskiej), a w trakcie sesji można było zobaczyć wystawę różnych wydań utworów poety (Edyta Łysakowska-Sobiczewska).